Za nim w moim życiu nastało szycie było między innymi malowanie. Ostatnio przypomniałam sobie jakie to przyjemne uczucie szkicować, mieszać różne kolory, zmieniać pędzle,... po prostu malować. Malując czułam się jak bym miała kilka lat i właśnie malowała coś po raz pierwszy, tak jak w tym przypadku. Ostatnio po raz pierwszy pomalowałam... kamień. Nie jest to jakiś tam zwykły kamień, tylko otoczak z nad Dunajca. :)
Ze wspomnianego otoczaka powstała broszka 5cm na 3.5cm, ręcznie malowana farbami akrylowymi i zabezpieczona kilkoma warstwami lakieru. Taka sobie sówka.:)
Zgłaszam ją na wyzwanie do Kreatywnego Kufra , Wyzwanie Forma - Broszka.
piękna sówka, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń