Witam. Jakiś czas temu na prośbę siostry uszyłam Romana.
Roman to pierwszy facet jakiego uszyłam . Najtrudniej było oczywiście z twarzą bo lalka miała być podobna do przyszłego właściciela który z resztą należy do bractwa rycerskiego. Po wielu szkicach udało mi się uzyskać podobieństwo. Jak na rycerza przystało miał odpowiedni przyodziewek. Niestety nie posiadam na tyle dobrych zdjęć żeby Wam go pokazać w całej okazałości. W miarę dobry jest tylko ten portret.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz