Witam, witam.:)
Kilka dni temu dokonał się przełom w w mojej pracy artystycznej. W ciąż czekam na zdjęcia z tego wydarzenia więc na razie cicho sza.:)
W między czasie w moje ręce dla odmiany wpadł papier a nie materiały. Z tego spotkania powstał mój pierwszy eksploding box. Zrobiłam go dla koleżanki która nie dawno urodziła pięknego bobaska.:)
Wiem że w tych pudełeczkach za zwyczaj jest dużo i jest "łał". Miałam do wyboru masę ozdóbek: tekturek, wstążek, stempelków itp., ale ja jakoś tak minimalistycznie podeszłam do sprawy bo w głowie miałam tylko jedno słowo- "GRA TU LA CJE!!!".
Oczywiście jak to przy papierkach u mnie bywa robiłam tę pracę "pod okiem" Marty Miśkowej.
Pozdrawiam i do "zobaczenia" już z większą ilością zdjęć i informacji.:D
szalonanitka
Ja też chcę takie... ;-)
OdpowiedzUsuńświetny box
OdpowiedzUsuń