Łączna liczba wyświetleń

piątek, 11 października 2013

Taka jakaś...sobie lala.

    Witajcie.

     Jakoś wyjątkowo nie jestem zadowolona z tej lali. Czegoś mi w niej brakuje.
 Po za tym że jest w pełni recyklingowa (jak to moje prace) to nie wiem co mam o niej napisać. Jest taka najprostsza, taka zwyczajna, mało ambitna.














Mam nadzieję że kolejne będą bardziej cieszyły oko.:)

Pozdrawiam
szalonanitka.

3 komentarze:

  1. ale ona świetna i te włoski cudo pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. dlaczego nie jesteś zadowolona? jest rewelacyjna! taka rockowa baletnica :) fantastyczne ma te włoski

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaak. Uwielbiam jak moje lalki są takie poczochrane.:) Mam co do niej niedosyt bo czuję że mogłam się bardziej wysilić chociaż by przy ubieraniu jej. No i jeszcze jedno: Moje ręce nadal nie nadążają za moją wyobraźnią,:/ ale z serca dziękuję za miłe słowa. Jutro zabieram się za koleją.:D

    OdpowiedzUsuń